W ostatnią niedzielę wybrałam się do lasu na grzyby. Pogoda niezbyt dopisywała, pochmurno i lekko deszczowo, ale jak się okazało - pięknie! Tak mnie wszystko zachwycało, każdy szczegół, każda kropla deszczu na liściu! Musiałam po prostu obfotografować co nieco;) Zdjęcia robione komórką, dlatego niektóre niezbyt dobrej jakości. Będę bardzo mile wspominać tę wyprawę do lasu:
Nawet trujaki mnie zachwyciły! Zjeść nie można, więc chociaż popatrzeć warto;)
też uwielbiam być w lesie :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ja biegam ciągle do lasu na grzyby :-) Co widać i na moim blogu ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPieknie, teskni mi sie za polskimi lasami.
OdpowiedzUsuń