środa, 21 lutego 2018

Przerywnik gotowy

Udało mi się skończyć przerywnik. Bałam się, że mnie z nim wiosna zastanie, ale udało się. Właściwie był gotowy już w zeszły czwartek, ale żywcem nie miałam czasu żeby zrobić mu zdjęcia. 


Tu jeszcze kilka etapów powstawania:







5 komentarzy:

  1. śliczny zimowy przerywnik - w sam raz na koniec zimy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od razu widać, że wykonanie czegoś takiego wymaga zarówno zdolności jak i czasu. Ale efekt jest świetny:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń