Ten wianek planowałam zrobić przez jakieś dwa lata i w końcu zabrałam się do niego w tym roku. Przez cały ten czas dokupywałam ozdoby, bo ciągle coś wpadało mi w oko. W pierwotnym zamyśleniu miał wyglądać ciut inaczej, ale ostatecznie wyszedł jaki wyszedł i nawet mi się podoba. Bardzo fajnie się go sklejało, choć trochę poparzyłam sobie paluchy klejem na gorąco.
Oto on:
I kilka zdjęć z przygotowań:
Pozdrawiam ciepło:)
Bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wyszedl.
OdpowiedzUsuńŚliczny stroik.
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuń