poniedziałek, 20 listopada 2017

Za co kocham jesień

Jesień to zdecydowanie moja ulubiona pora roku! Kocham zarówno dni piękne, słoneczne, "złote", ciepłe, otulone burzą pięknych liści, z coraz krótszymi dniami i przytulnymi wieczorami, jak i te rozdeszczone, szare, mgliste (to jest to co lubię w jesieni wyjątkowo - MGŁA! Taka moja wariacja;)) Wcale mnie nie przygnębia taka pogoda, wprost przeciwnie. No cóż, takie mam po prostu upodobania, choć niektórym może się to wydać dziwne. Ale to właśnie ja.
Za co jeszcze kocham jesień?
Za piękną naturę:















Za jesienne szarlotki:


I inne wypieki:





Za jesienne owsianki♡





 Za dynie:
Tu lampion dyniowy zrobiony przeze mnie i mojego syna (taka nasza tradycja:):
 I świecący nocą:
Za przyjemne jesienne dni po prostu:






To są właśnie moje przyjemne chwile jesienne, a właściwie jedne z wielu, takie migaweczki.
Pozdrawiam Was bardzo jesiennie i dziękuję za odwiedziny:)

3 komentarze:

  1. O, to dokładnie tak jak ja :). Uwielbiam jesień, najbardziej taką złotą i słoneczną, ale także te listopadowe mgły :). I dynie, i szarlotki, i zakładanie karmników dla ptaków, i długie wieczory przy kominku :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorową jesień też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też zawsze lubiłam tą mgiełkę, miała coś w sobie, zwłaszcza jak jechałam gdzieś samochodem a za oknem było pole na którym ta mgiełka opadała... szarlotki wyglądają tak smakowicie! w Dubaju nie jest to sztandarowe ciasto, ze świecą szukać...
    :(

    OdpowiedzUsuń